Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 piętro w Piekle Płeć: Kobieta
Witam.
Moja przygoda z pisaniem zaczęła się jakieś jedenaście lat temu. Pamiętam swój pierwszy zeszyt, w którym zapisywałam krótkie opowiadania. Jak, teraz go czytam śmieję się z ogromu błędów różnej „maści”. Teraz tworzę jedynie slash,spodobało mi się to dawno temu. Zaczęłam o tym myśleć, a później myśli przeniosłam na Microsoft Worda. I, takim sposobem, zostało mi do dziś. Lubię wymyślać historię od podszewki, ponieważ nie mam wyczucia pisania do konkretnych osób z anime, filmów czy książek. Mimo, że mogę coś/ kogoś znać na pamięć. Tak, wychodzi mi, że napiszę to tak sztucznie, że sama nie mogę tego drugi raz przeczytać i ląduje natychmiast w "koszu".
O mnie: Mam Beagle (suczka, 9msc), jestem introwertyczką oraz mam logofobie.
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
Witaj!
Och skąd ja to znam, te całe zeszyty Właśnie, dużo śmiechu jest jak się w nie zagląda po takim długim czasie. I wtedy człowiek sobie przypomina, że pisząc to wtedy podchodził do tego w jakiś sposób poważny. To takie niesamowite jak człowiek się zmienia i jego podejście do rzeczy ważnych i tych mniej A co do błędów, to dobrze, że się je zauważa Dzięki temu wiadomo, że zrobiło się ogromny krok w rozwinięciu swojej pisarskiej twórczości
I rozumiem Twoje podejście do ficków. Jednak to tak jakby pisać za kogoś, wchodzić w ciało, umysł postaci, która się nie stworzyło. Przynajmniej ja mam takie uczucie, że to nie moje dziecko. A po drugie, jeśli dany bohater podoba mi się tym jak autor go przedstawił, to od razu z góry zakładam, że ja tak cudownie nie poprowadzę charakteru tej postaci
Coś nam wrzucisz na forum?
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 piętro w Piekle Płeć: Kobieta
Może, coś skrobnę na forum jak się wena obudzi. Chwilowo piszę opowiadania na blogu, bo tam mniejsza presja i widownia. Lubię krytykę, tylko w moim wypadku to pochwał się nie spodziewam. Może akurat, bym to opowiadanie wrzuciła, ale muszę pomyśleć (poprawić). Myślę, że kontynuacja jest lepsza od pierwszej części. Nawet bohaterowie wspominają co się wydarzyło, więc druga część, może być bez pierwszej. Może coś nowego mi wpadnie to tu wkleję,a nie tam. Hm. Pomyślę.
O tak, zeszyty to i ja miałam i kilka wciąż gdzieś się ukrywa w moim pokoju. Nie tak dawno czytałam nawet jedno z moich starych opowiadań... Facepalm! I dziki śmiech! Eh, dzieci to mają wyobraźnię
Witamy
Bylibyśmy bardzo zadowoleni, gdybyś zdecydowała się coś u nas opublikować Jeżeli nie chcesz wychodzić na "pełną wodę", można zawsze coś umieścić w debiutach. Tam podchodzimy trochę łagodniej do tekstów, a przynajmniej takie jest założenie. Uważamy, że jeżeli jakiś autor nie jest w pełni przekonany do swoich umiejętności i ciągle je doskonali, to bez sensu go dobijać i odnajdywać w opowiadaniu jedynie minusy
No, ale dosyć tego gadania. Witamy wśród użytkowników i mamy nadzieję, że będziesz miło spędzała tutaj czas
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ciasteczko dnia Czw 21:21, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie witałam, przepraszam, ale już to nadrabiam. Widzę, że coś nam wrzuciłaś. Jak będę miała chwilę to przeczytam i skomentuję, a tymczasem witaj wśród nas!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tęczowa dnia Czw 21:29, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Hej Frio!
Co do zeszytów, to chyba każdy miał taki etap w życiu. Ja zresztą zawsze mam nadal jakiś w torebce. Tak na wszelki wypadek.
A jeśli chodzi o PS-a... to spotykamy się u mnie czy u Ciebie?
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach