Wysłany: Pon 21:24, 14 Maj 2012 Temat postu:
|
|
Babciu cioteczna, szybciutko błędy zanim zapomnę:
Cytat: | Patrzenie na Pottera i tą wredną rudą… |
TĘ!!
Właściwie, to "tą", dobrze jest.
Fan.~
Cytat: | Draco zamyślił się, szukając odpowiedniego słowa, oddającego absurdalność całej sytuacji, w której się znalazł oraz – jeśli to możliwe, całą gamę uczuć, targających nim od rana. |
Powinno być:
Draco zamyślił się, szukając odpowiedniego, oddającego absurdalność całej sytuacji, w której się znalazł, oraz – jeśli to możliwe - całą gamę targających nim od rana uczuć, słowa.
Przecinek po "Tak".
A teraz coś ciekawszego:
Draco jest zazdrosny, Draco jest zazdrosny! Mój drogi, proszę nie przezywać! W takiej sytuacji należy podejść, wysłać ją do skrzydła szpitalnego i wpakować się na jej miejsce!
Dobrze napisane, humorystyczne, wesołe... Co tu więcej pisać? Czekam na ciąg dalszy.
Leeni
|
|
|
Wysłany: Wto 12:46, 08 Maj 2012 Temat postu:
|
|
Już to gdzieś czytałam, ale nie komentowałam, więc coś tam, raczej skromnie skrobnę.
Jak Draco mówi, że Ginny jest wredną, rudą! flądrą, to tak jest i już. Nie znoszę jej i nie rozumiem jak Harremu nie przeszkadza to, że siedzi mu na kolanach. Oszalał chyba...
Draco też nie lepszy, zamiast tam podbiec i ją kopnąć kilka razy, to siedzi jak przymuł i udaje wędkarza...
|
|
|
Wysłany: Wto 12:05, 08 Maj 2012 Temat postu: [D] Wredna ruda [HP/DM] (1/?) +12
|
|
autor: eu
tytuł: Wredna ruda...
ostrzeżenia: drarry i takie tam...
dla Aev
1. ...flądra...
Patrzenie na Pottera i tą wredną rudą…
Draco zamyślił się, szukając odpowiedniego słowa, oddającego absurdalność całej sytuacji, w której się znalazł oraz – jeśli to możliwe, całą gamę uczuć, targających nim od rana.
Nie było to łatwe, a wszystko pogarszał fakt, że ta wredna ruda…
Znów urwał.
- Pansy? - zawahał się.
- Tak Draco?
- Czy flądry są rude?
Pansy popatrzyła na niego uważniej niż zwykle, przez co poczuł się nie tylko jak goły, ale również jak pozbawiony naskórka.
- Nic mi o tym nie wiadomo.
Uśmiechnął się z wyższością.
- Od teraz są – ogłosił, patrząc na tę wredną rudą flądrę siedzącą na kolanach Pottera.
|
|
|
|