Rejestracja
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj
Forum Strona Główna
->
Bez ograniczeń
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
Shout box
----------------
SB
Forum
----------------
Regulaminy
Kilka słów od założycieli
Powitania
Filmy
Muzyka
Książki
Anime
Manga
Reklama
Harry Potter
Literatura
Seriale
+18
Anime i Manga
+15
Bez ograniczeń
J-pop
Fanfiction
Debiuty
Opowiadania własne
Sherlock Holmes
+15
Bez ograniczeń
+18
+15
Bez ograniczeń
+18
+15
Bez ograniczeń
+18
+15
Bez ograniczeń
+18
+15
Bez ograniczeń
+18
+15
Bez ograniczeń
Literatura
+18
+15
Bez ograniczeń
+18
+15
Bez ograniczeń
+18
+15
Bez ograniczeń
Twilight
+18
+15
Bez ograniczeń
Twilight
+18
+15
Bez ograniczeń
Harry Potter
+18
+15
Bez ograniczeń
Literatura
Harry Potter
+18
+15
Bez ograniczeń
Poezja
Opowiadania własne
Fanfiction
Debiuty
+18
+15
+12
+18
+15
+12
+18
+15
+12
O forum
----------------
Konkursy
Literatura BoysLove
----------------
Opowiadania własne
Fanfiction
Debiuty
+18
+18
+15
Bez ograniczeń
Literatura GirlsLove
----------------
Opowiadania własne
Fanfiction
Debiuty
Literatura G&B Love
----------------
Opowiadania własne
Fanfiction
Debiuty
Pozostałe Barwy Tęczy
----------------
Ogólne
Międzypłciowość
Dyskusje
Kącik pisarza
----------------
Porady
Targowisko bet
Prośby i Życzenia
Pojedynki w Kolorach Tęczy
Poszukiwana Poszukiwany
Off topic
----------------
Kawałek sztuki
Pogaduchy
Różności
Galeria
Przegląd tematu
Wysłany: Śro 20:35, 30 Maj 2012
Temat postu:
Leeni
Dobra, komentujemy dalej, bo jestem już na dobrej drodze do poznania wszystkich tekstów na tęczy. Dream znów, tak? Bardzo dobrze, bardzo dobrze, bo lubię twój styl. Silris betą? Pewnie nic z tego powodu nie znajdę, ale i tak spróbuję poszukać jakichś błędów.
Dream napisał:
- Spadaj, Draniu – syknąłeś z tym samym zacięciem, co kiedyś.
Bez przecinka.
Dream napisał:
Tak długo czekałem na tą walkę, a ona za chwilę się skończy.
Tę.
Dream napisał:
Podniosłem na ciebie spojrzenie, patrząc jak upadasz na kolana.
Po patrząc przecinek.
Dream napisał:
- Koniec. - Potaknąłem, wciąż przykładając dłoń do swojej rany.
Bez kropki przed myślnikiem i potaknąłem z małej.
Dream napisał:
Nie wiem ile to trwało, kilka sekund, minut, czy godzin?
Bez ostatniego przecinka.
Dream napisał:
Położyłem się koło twojego martwego ciała, spoglądając w błękitne, zimowe niebo, tak jak ty to zrobiłeś wcześniej.
Przecinek sprzed tak postaw przed jak.
Dream napisał:
Rana, którą zadałeś mi kunaiem nie była tak groźna jak ta od katany, przez którą umarłeś.
Przed nie przecinek.
Dream napisał:
W końcu zapadł zmrok, już nie wiedziałem co się wokół mnie dzieje.
Po wiedziałem przecinek.
I znowu zabiliście mi Narutka?! To takie niesprawiedliwe, że biedaczek nie może sobie nawet długo i szczęśliwie pożyć z Sasuke i dostarczyć materiału do długich ficków +18 o tej parze, bo wy wszystkie mu nie pozwalacie. Skandal. Ja żądam jakiejś odmiany!
Nienawidzę, że kocham... Ładnie powiedziane. Sasuke nie może wiec tego zaakceptować, tak? I na końcu, nieszczęśliwy, umiera wraz z ukochanym, którego zabił...
Ładnie napisane, wciągające... Jedyna wada to długość. xD
Leenis
Wysłany: Czw 21:03, 26 Kwi 2012
Temat postu:
Ann
Hmm ok
Mam nadzieję, że jeszcze coś zamieścisz. Będę oczekiwała tego.
Wysłany: Czw 20:54, 26 Kwi 2012
Temat postu:
Dream
Angeliko, naprawdę się cieszę. Trochę mnie zaskoczyło, że ten oneshot jest dla Ciebie jednym z najlepszych ficów do Naruto. Jeżeli chciałabyś poczytać więcej dobrej literatury na ten temat zapraszam na oficjalne forum sasunaru, bo jest w czym wybierać
Taka mała reklama xD
Co do kolejnych, to raczej nie będę już tutaj nic umieszczać z ficów. Ten oneshot jest dosyć stary, ostatnio tylko go nieco odnowiłam
Zilidya, bardzo, bardzo się cieszę, że tekst Cię poruszył, bo taki był zamiar
Napisałam go po obejrzeniu jakiegoś filmiku Naruto nawiązującego do zakończenia serii i tak zaczęłam nad tym myśleć i wyszła mi ta miniaturka.
Kohaku, zaskoczę Cię. Tekst ma jakieś pół roku, a może nawet i więcej
Ale cieszę się, że tak wyszło.
Ann, no właśnie nie, bo tu nie chodzi, że oczy były Naruto, tylko o TE oczy, więc "Twe" odpada. Ja jedyne co bym tu zmieniła, to zamiast przecinka dała po prostu kropkę, bo ostatnio choruję na nadużywanie słowa "które".
Dziękuję za komentarz
Może coś niedługo tutaj jeszcze dorzucę
Wysłany: Czw 15:06, 26 Kwi 2012
Temat postu: Re: (Naruto) Nienawidzę, że kocham [M]
Ann
"Mierzyłeś mnie wzrokiem, te niebieskie oczy wpatrzone były we mnie tak jak kiedyś."
Wydaje mi się, że lepiej by brzmiało:
"Mierzyłeś mnie wzrokiem. Twe niebieskie oczy wpatrzone byłby we mnie jak kiedyś."
albo:
"Mierzyłeś mnie wzrokiem, tymi niebieskimi oczami, które wpatrzone były we mnie tak jak kiedyś."
Tekst przepiękny. Czyta się miło. Czuje się każde emocje panujące w utworze. Z chęcią przeczytam więcej twoich dzieł, jeśli zechcesz je zamieścić.
Wysłany: Śro 22:14, 25 Kwi 2012
Temat postu:
Kohaku
Dream, ciągle mnie zaskakujesz
Kiedyś czytałam Naruto, ale porzuciłam tą pozycję, bo nie przepadam za tak długimi seriami. Ale Twój tekst był tak pełen emocji, że ten tytuł nabrał dla mnie innego znaczenia.
Pięknie się rozwijasz ^__^
Wysłany: Śro 18:14, 25 Kwi 2012
Temat postu:
Zilidya
Za zabicie mojego Narusia powinnam napisać bardzo zły i okropny komentarz. Powinnam, ale nie potrafię.
Tekst mnie poruszył tak bardzo, że pewnie jeszcze raz go za jakiś czas przeczytam.
Lubię, gdy Sasuke jest opisywany właśnie w taki sposób. Jednocześnie wie, że musi zrobić straszne rzeczy, ale z drugiej ma serce, kocha i czuje.
To chyba na tyle. Na błędy, nawet jeśli były, nie zwróciłam uwagi, jeśli zauważę później to edytuje komentarz.
Wysłany: Śro 17:50, 25 Kwi 2012
Temat postu:
anga971
To było mocne.
Właściwie jest to chyba pierwszy fick, który czytam do naruto, nie ważne jak wiele ich zaczęłam, żadnego nie mogłam skończyć. Może dlatego, że moje serce oddałam już innemu fandomowi (matko, jak to brzmi)
Wykonałaś kawałek dobrej roboty, szkoda, że tak szybko się skończyło.
Kilkukrotnie przeszedł mnie dreszcz, kiedy to czytałam. Ta chęć zniszczenia drugiej osoby. Udowodnienie jej, że będzie się górą. Jednak kiedy do tego doszło, kiedy obserwowało się, jak życie ucieka ' z tych błękitnych tęczówek' zmieniało się zdanie. W tamtej chwili tym, czego się pragnęło to bycia z ukochaną osobą. Dla naszego bohatera rozwiązanie było jedno, on również musiał umrzeć.
Umrzeć i powiedzieć, że się wygrało. Z jednej strony Sasuke udowodnił, że jest silniejszym, jednak kto wie. Może jego przeciwnik wolał umrzeć, niż zabić ukochaną osobę. Może on również darzył go jakimś płomiennym uczuciem. Z drugiej strony przegrał wszystko. Przegrał miłość, przegrał swoje życie. Jedyną nadzieją było spotkanie się z Naruto po drugiej stronie i mam nadzieję, że to uczynili.
Bardzo ciekawa miniaturka.
Weny na kolejne.
Pozdrawiam, Angelika
Wysłany: Nie 22:58, 22 Kwi 2012
Temat postu: [M] Nienawidzę, że kocham +12 [Naruto]
Dream
Autor: Dream
Beta: Silris
Gatunek: angst
Rating: bez ograniczeń wiekowych
Paring: SasuNaru
Zacisnąłem dłoń na rękojeści katany, rozpaczliwie łapiąc powietrze i posyłając ci groźne spojrzenie.
Ty także byłeś już zmęczony, obaj wiedzieliśmy, że długo nie wytrzymamy. Nasze ciała pokrywały mniejsze i większe rany. Ledwo co staliśmy, ale to nie był jeszcze koniec. On nastanie dopiero wtedy, kiedy któryś z nas padnie. Czy to z wycieńczenia, czy to z wykrwawienia.
Zmarszczyłem brwi, zwilżając nerwowo wargi. Mierzyłeś mnie wzrokiem, te niebieskie oczy wpatrzone były we mnie tak jak kiedyś. Z pogardą, ale za nią kryło się uwielbienie. Wykrzywiłem usta w kpiącym uśmiechu.
- Zaraz padniesz, Młotku – powiedziałem, naśladując ton głosu sprzed kilku lat.
- Spadaj, Draniu – syknąłeś z tym samym zacięciem, co kiedyś. I się zaczęło. Ruszyliśmy na siebie, przekonani, że to ostatni cios. Ostatnie pchnięcie.
Tak długo czekałem na tą walkę, a ona za chwilę się skończy.
Jeden ruch, ostrze zanurzające się w ciele. Ból w okolicach podbrzusza i krew pod twoim obojczykiem.
Brutalne wyszarpnięcie broni z ciała. Jeszcze więcej krwi. Czerwień brudząca idealną biel śniegu.
Odsunąłem się nieco, łapiąc za rwący bólem bok. Podniosłem na ciebie spojrzenie, patrząc jak upadasz na kolana. Jak spazmatycznie drżysz, jak krew obficie brudzi ci ten twój brzydki, pomarańczowo-czarny dres.
Podniosłeś na mnie spojrzenie swoich zamglonych, niebieskich oczu, uśmiechając się lekko, jednak już nie tak szeroko jak zawsze.
Opadłeś na wznak, spoglądając na niebo. Umierałeś. Powoli się wykrwawiałeś.
Ty, który chciałeś zostać Hokage. Ty, który chciałeś sprowadzić mnie do swojej wioski. Umierałeś powoli, stając się coraz bledszy i pozwalając krwi brudzić biały śnieg.
Osunąłem się na kolana, tuż koło ciebie, przyglądając się twoim mętnym tęczówkom. Wciąż się uśmiechałeś.
- To już koniec – szepnąłeś.
- Koniec. - Potaknąłem, wciąż przykładając dłoń do swojej rany.
Umierałeś przeze mnie. To ja cię zabiłem. Nienawidzę cię, wiesz? Nienawidzę, że kocham.
Przyglądałem się twojemu drżącemu z zimna ciału. Oczy powoli się zamykały, szepnąłeś coś sinymi ustami, lecz nie mogłem zrozumieć. Wypowiedziałeś to zbyt cicho.
Nie wiem ile to trwało, kilka sekund, minut, czy godzin? Ale w końcu twoje ciało stało się bezwładne.
Umarłeś.
Zabiłem cię. Ciebie, jedyną osobę, która mnie rozumiała. Jedyną, która nigdy nie przestała we mnie wierzyć. Jedyną, którą tak nienawidzę za to, że kocham.
Czułem jak i ze mnie sączy się krew, jednak o wiele wolniej niż robiła to u ciebie. Gdybym się pośpieszył, miałbym duże szanse na przeżycie, ale nic nie zrobiłem.
Położyłem się koło twojego martwego ciała, spoglądając w błękitne, zimowe niebo, tak jak ty to zrobiłeś wcześniej.
Było mi coraz zimniej, stawałem się coraz słabszy. Rana, którą zadałeś mi kunaiem nie była tak groźna jak ta od katany, przez którą umarłeś. Spojrzałem na ciebie, wyciągając drżącą i bladą dłoń. Przesunąłem palcami po twoich bliznach na policzku, zostawiając po sobie czerwoną smugę osocza.
W końcu zapadł zmrok, już nie wiedziałem co się wokół mnie dzieje. Zamknąłem jedynie oczy, chcąc zasnąć i dołączyć do ciebie, aby powiedzieć, że wygrałem walkę. Padłem jako ostatni.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001-2003 phpBB Group
Theme created by
Vjacheslav Trushkin
Regulamin